Dodał jednak, że “inflacja prawdopodobnie pozostanie podwyższona na dłużej niż oczekiwaliśmy”. – Co więcej, projekcja wskazuje na ryzyko jej utrwalenia w średnim terminie Zarabiaj na ankietach darmowe witryny ankietowe i spraw, aby Twoja opinia się liczyła – mówił. Jak poinformowała kancelaria, Cezary Kochalski jest doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Prezydent dostanie podwyżkę. Zdaniem Polaków na nią nie zasługuje
Zdaniem Cezarego Kochalskiego wysokiej inflacji należy się spodziewać aż do pierwszego kwartału przyszłego roku. Jego zdaniem, wbrew temu, co przewiduje wielu ekspertów, wskaźnik ten nie dobije do poziomu 20 proc. – Wszelkie prognozy, którymi dysponujemy, wskazują, że będziemy rzeczywiście na poziomie To szalone szaleństwo zwane polityką! wysokiej inflacji – na poziomie mniej więcej tym, który wskazywał ostatni odczyt wrześniowy. Uważam, że nie dojdziemy (do 20 proc. – przyp. red.), ale oczywiście to będzie uwarunkowane decyzjami, które nie leżą po stronie banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej – podkreślił członek RPP.
Kochalski (RPP): Nadal jest przestrzeń do podwyżek stóp. Stabilność cen pozostaje pierwszoplanowa
Następne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaplanowano na 7 września i można spodziewać się po nim decyzji o dalszych podwyżkach. W ostatnich wypowiedziach medialnych prof. Adam Glapiński zapowiedział, że RPP może jeszcze zdecydować o podwyżce stóp raz lub dwa razy po 25 pb. “Nasza determinacja, żeby inflację sprowadzać do celu, była wyraźna, ale z drugiej strony, dostrzegliśmy też elementy, które mogą mieć wpływ na wzrost Rynki negatywnie patrzą na pesymizm inwestorów gospodarczy” — powiedział Kochalski dziennikarzom. “Widać w przedsiębiorstwach wyższe koszty za sprawą rosnących cen surowców, ale generalnie rentowność przedsiębiorstw jest wysoka. Oczywiście wzrostowi płac trzeba się uważnie przyglądać, zarówno z punktu widzenia procesów inflacyjnych jak i sytuacji na rynku pracy” – dodał. To właśnie wybrany przez Senat nowy członek RPP wyrasta wśród decydentów na czołowego jastrzębia.
Rada Polityki Pieniężnej
Autor ponad 100 publikacji naukowych z tej tematyki[2]. Był także analitykiem finansowym w Wielkopolskim Banku Kredytowym, doradcą prezesa Narodowego Banku Polskiego i doradcą prezydenta Poznania do spraw strategii[2]. Członek RPP podkreślił, że realizuje się obecnie scenariusz projekcji listopadowej Narodowego Banku Polskiego (NBP), w której od II kwartału “rzeczywiście należy spodziewać się procesów dezinflacyjnych”. “W związku z tym wolę mówić o ‘szeregu’, czy ‘ciągu’ podwyżek. Słusznie moim zdaniem Rada komunikuje gotowość do podjęcia kolejnych działań w sposób warunkowy, ponieważ sytuacja jest nadzwyczajna i zmienia się dosłownie z tygodnia na tydzień” – dodał ekonomista.
Kilka dni temu członkini RPP Grażyna Ancyparowicz powiedziała, że podwyżka stóp o 25 pb “jest bez sensu”, bo nic nie daje, jeżeli się stopy podnosi, to o co najmniej 50 pb. Prezes NBP Adam Glapiński powiedział na grudniowej konferencji prasowej, że obecne tempo zacieśniania polityki pieniężnej zostanie utrzymane, jeżeli warunki gospodarcze nie ulegną zmianie. Ocenił, że w trudno zakładać recesję, kryzys w przyszłym roku i “spodziewamy się dodatniego wzrostu PKB w 2023 r., na co wskazują twarde dane”. Z drugiej strony brak zmiany, czyli pozostanie przy paliwach kopalnych, czynnik proinflacyjny generowałby jeszcze większy.
Prezydent: Najlepsza osoba, jaką mogłem wybrać, zasiądzie w RPP
Spadnie do 3,5 proc., czyli osiągnie górną granicę dopuszczalnego przedziału odchyleń od celu (cel wynosi 2,5 proc., ale dopuszczalne są odchylenia o 1 pp. w górę lub w dół). Co do perspektyw obniżek stóp w 2023 r., w ocenie rozmówcy PAP Biznes, wiele zależeć będzie od dynamiki inflacji oraz wzrostu gospodarczego. “Ostatnio Rada podwyższała stopy w krokach zbliżonych do 50 pb, czyli relatywnie mocno. Patrząc w najbliższą przyszłość, scenariusz właśnie mocniejszej zmiany, bądź zmian, ale mniej częstych, wydaje się moim zdaniem bardziej prawdopodobny. Wiele czynników przemawia za tym, że kolejna podwyżka lub podwyżki stóp procentowych będą bardzo poważnie rozważane” – dodał.
“Zwłaszcza, jeśli pojawi się wniosek nie mający istotnego poparcia w Radzie. Wtedy w komunikację RPP wkrada się niepotrzebny szum. Szczegółowe wyniki głosowań z posiedzeń RPP, z uwzględnieniem pełnego rozkładu głosów, są ostatecznie publikowane w późniejszym terminie” – powiedział Kochalski. “Chcielibyśmy, żeby kurs złotego większym stopniu odzwierciedlał relatywnie silne fundamenty polskiej gospodarki” – dodał. Cezary Kochalski to doktor habilitowany nauk ekonomicznych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. To Cezary Kochalski, który zajął miejsce Jerzego Osiatyńskiego. Podkreślił, że elementy związane ze słabnąca aktywnością gospodarczą są brane pod uwagę przez radę, jednakże “w tej chwili to nie mogło wpłynąć na decyzję o podwyżkach. Dlatego też ta podwyżka była dość zdecydowana”. Kochalski poinformował, że kwestia strategii zarządzania portfelem skupionych przez NBP obligacji nie była do tej pory przedmiotem oficjalnych obrad RPP.
– W tej chwili mamy najwyższe stopy procentowe i najwyższą inflację 15,5 (procent – red.) – zwracał uwagę Glapiński. Dopytywany, czy nie będzie dalszych podwyżek, wskazał, że “jeśli będzie, to jedna, 0,25”. Taka podwyżka miała miejsce podczas wrześniowego posiedzenia. RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., a następnie podwyższała je przez 10 kolejnych miesięcy, do września br. Łącznie podstawowa stopa referencyjna wzrosła w tym okresie z 0,1% do 6,75%.
Dla członka RPP dbałość o wzrost gospodarczy i jego trwałość, a także o rynek pracy, jest bardzo ważnym argumentem za tym, by nie zacieśniać polityki pieniężnej zbyt gwałtownie. Ukończył studia magisterskie w Akademii Ekonomicznej w Poznaniu w zakresie ekonomiki i organizacji produkcji (1991) oraz studia podyplomowe w Uniwersytecie w Stirling (Wielka Brytania) w zakresie rachunkowości i finansów. Stopień naukowy doktora nauk ekonomicznych uzyskał w 1999 roku, natomiast doktora habilitowanego nauk ekonomicznych w 2007 roku. Niepewność związana z kształtowaniem się cen w najbliższych kwartałach na pewno jest związana z dalszym przebiegiem epidemii COVID-19, co ma oczywisty wpływ na gospodarkę, ale i z innymi czynnikami, na przykład kształtowaniem się cen surowców energetycznych czy cenami administracyjnymi determinującymi ceny towarów i usług. Nie ma dzisiaj rozwiniętych gospodarek w których banki centralne nie włączyłyby się w działania wspierające wzrost gospodarczy.
- Najnowsze prognozy polskiego banku centralnego dotyczące inflacji i wzrostu gospodarczego skutecznie wykluczają dyskusje na temat obniżek stóp procentowych co najmniej do marca przyszłego roku – powiedział Kochalski.
- W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
- Dwa zdecydowanie odrębne stanowiska wskazała wczoraj dwójka z nich.
- RPP poinformowała w ostatnim komunikacie, że jej decyzje w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym.
- Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.
- Kochalski uważa jednak, że są przesłanki, że ceny mogą jednak w nieco dłuższym terminie nie rosnąć tak szybko.
Inflacja konsumencka powinna być nie tylko w dopuszczalnym przedziale, ale relatywnie blisko celu, także przez efekt bazy. Cezary Kochalski broni dotychczasowej polityki RPP. Przyznaje przy tym, że wyobraża sobie kolejne podwyżki stóp procentowych w przyszłości. Według Kochalskiego, wariant podwyżek stóp procentowych w świetle dostępnych danych jest wykluczony.
– Jesteśmy przed projekcją listopadową, która naświetli nam głównie parametry ekonomiczne. Wydaje się, że nie ma dużej przestrzeni dla podwyżek stóp procentowych – powiedział w Faktach po Faktach na antenie TVN24 inny z członków RPP – Cezary Kochalski. 18 października członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz w rozmowie z ISBnews powiedziała, że o ile dane za wrzesień nie przyniosą niespodzianek, a projekcja listopadowa będzie zgodna z jej oczekiwaniami, to zdecydowany wzrost stóp procentowych nawet o 100 pb wraz ze zmianą komunikacji są niezbędne, by przywrócić skuteczność polityki.
Ta ścieżka inflacji była mocno niedoszacowana we wcześniejszych publikacjach. Teraz mi pan powie, że RPP nie ma wpływu na inflację, która jest importowana. Ceny ropy osiągają ponownie swoje wieloletnie maksima. Kochalski uważa jednak, że są przesłanki, że ceny mogą jednak w nieco dłuższym terminie nie rosnąć tak szybko.